ŚRODOWISKO
ZAANGAŻUJ SIĘ
KONTAKT
-
Fundacja WWF Polska
ul. Usypiskowa 11
02-386 Warszawa
kontakt@wwf.pl
Nie o takim planie marzyliśmy! Projekty zaproponowane przez rząd w Krajowym Planie Odbudowy nie spełniają kryteriów ochrony klimatu i środowiska. Głos obywateli nie został wysłuchany!
- Niestety, nasza wiedza, przekazana podczas konsultacji społecznych, nie znalazła odzwierciedlenia w kluczowym dla Polski dokumencie. Program w obecnym kształcie jest mało ambitny, a wręcz zawiera propozycje nieakceptowalne. To m.in. brak wsparcia dla niezbędnych inwestycji w rolnictwie, z drugiej strony dopuszczanie tworzenia sztucznych zapór na potrzeby hydroenergetyki - mówi Mirosław Proppé, prezes WWF Polska.
Oto ocena KPO przygotowana przez organizacje pozarządowe zajmujące się ochroną środowiska. Sprawdź, które obszary mają od nas zielone, żółte, a które czerwone światło.
Jak czytać światła:
Światło zielone
Jedź, droga wolna
Światło żółte
Wstrzymaj się potencjalne niebezpieczeństwo kolizji.
Światło czerwone
Uwaga kolizja!
Energia
Dokument nie uwzględnia nowych celów klimatycznych UE na 2030 i 2050 rok, bo opiera się na strategiach, które do tych celów się nie odnoszą. W takim kształcie tworzy ryzyko finansowania emisyjnych działań, takich jak produkcja wodoru z metanu i zupełnie nie przystaje do unijnej walki z kryzysem klimatycznym. Niepokój budzi też podwójne wsparcie spółek skarbu państwa. Konieczne do zrealizowania projekty offshore (energetyka wiatrowa na morzu), choć są projektami komercyjnymi, mają dostać bezzwrotne granty. Dodatkowo energetyczne spółki skarbu państwa mają dostać “prezent” w postaci przejęcia przez podatników nierentownych węglowych aktywów - zamiast wsparcia całkowitego i szybkiego odejścia Polski od węgla. Naszym zdaniem granty powinny wspierać eliminację ubóstwa energetycznego i ochronę przyrody. Komercyjny projekt offshore wygeneruje przecież środki na spłatę niskooprocentowanej pożyczki. Pozytywnymi elementami są wsparcie rozwoju OZE czy też spółdzielni energetycznych, jednakże przy braku znaczących inwestycji w sieć dystrybucyjną, w tym lokalną, może nie zostać ono wykorzystane.
Czyste powietrze
Walki o czyste powietrze nie można oddzielać od walki o poprawę efektywności energetycznej budynków i redukcji ubóstwa energetycznego. Wygramy ją tylko, jeśli będzie przypominać bitwę pięciu armii z “Hobbita” - potrzebujemy wsparcia finansowego (w tym podatkowego) opartego na wiedzy i dobrych praktykach, ram prawnych, edukacji, informacji, promocji i współdziałania na wszystkich poziomach - od ministra po sołtysa. Jedno, nawet bardzo promowane i dofinansowane narzędzie, jakim jest program „Czyste Powietrze” nie wystarczy, tym bardziej, że nadal jest wadliwe, bo chociażby oferuje dofinansowanie na nowe kotły opalane węglem. Zgodnie z polityką UE, środki wspólnotowe nie mogą pokrywać takich wydatków. Warto natomiast docenić zapowiedź opracowania wreszcie norm na pellet drzewny. Ostrożną nadzieję dają zapowiedzi opracowania wreszcie adekwatnego wsparcia finansowego dla osób o najniższych dochodach. Ostrożną, gdyż słyszymy je od lat, a jedyne co mamy to nieefektywny system dodatków energetycznych z pomocy społecznej i promowany, choć niedziałający, program StopSmog. Trzeba go gruntownie zreformować lub zastąpić nowym narzędziem, bazując na licznych przecież doświadczeniach i dobrych praktykach zagranicznych. Na gminnego ekodoradcę, mają widoki na razie tylko mieszkańcy Małopolski i Wielkopolski i to dzięki samorządowym staraniom o dofinansowanie z programu LIFE. Ekodoradca, który pomógłby odnaleźć się w morzu dezinformacji, nie powinien być luksusem, lecz normą w każdej gminie.
Transport drogowy
Reformy w transporcie kołowym uznaję za dobre albo nawet bardzo dobre z dwóch powodów: osiągania celów klimatycznych i walki z wykluczeniem transportowym. Pozytywne jest skierowanie środków przede wszystkim na rozwój transportu publicznego, nie tylko w miastach ale i w ośrodkach wiejskich. Jest to odpowiedzią na potrzeby społeczne.
Mam zastrzeżenie do wpisana w program możliwość finansowania autobusów na gaz. W Polsce emisje z transportu przez lata cały czas rosły, podczas gdy w myśl polityki klimatycznej UE, będa musiały spaść o 20 do 25% do 2030. Co za tym idzie finansowanie ze środków publicznych jakichkolwiek! emisyjnych technologii w transporcie jest sprzeczne z realizacją tego celu.
Transport szynowy
Reformy w transporcie szynowym budzą zastrzeżenia. Przekierowanie inwestycji w kolej jest dobre, ale niestety niedostatecznie zostały uwzględnione potrzeby kolei regionalnej. Położono nacisk na finansowanie centralnego portu komunikacyjnego - pójdzie na niego najwięcej środków. Ponieważ CPK to nie tylko kolej, ale i transport lotniczy, oznacza to, że tę formę transportu będą finansować pieniądze unijnych i polskich podatników. To zły pomysł. Transport lotniczy to najbardziej emisyjna forma transportu więc zgodnie z polityką klimatyczną UE nie powinna być finansowana ze środków publicznych. Do połowy wieku musimy stać się zeroemisyjni, a wspieranym substytutem transportu lotniczego powinna być kolej.
Dobrze oceniam ujęcie w programie inwestycji w cyfrową administrację i walkę z białymi plamami. Z punktu widzenia środowiskowego i koniecznością ograniczania emisji, to dobre propozycje. Takie inwestycje obniżają też koszt funkcjonowania administracji.
Zastrzeżenia mamy do pomysłu wyposażenie szkół w komputery. Planowany jest zakup komputerów dla dzieci, tak by 1 komputer przypadał na 9-ciu uczniów (obecnie 1 na 10-ciu). Dlaczego każde dziecko w publicznej szkole nie może mieć dostępu do komputera?
Obecne zapisy dotyczące gospodarowania wodami są w KPO nietransparentne. Zostawiają furtkę do realizacji piętrzeń na rzekach, co jest nie do przyjęcia, bo grozi powrotem do regulacji i grodzenia małych rzek ma masową skalę! Innym groźnym zapisem jest realizacji wielofunkcyjnych inwestycji hydrotechnicznych, co może oznaczać budowę tam i zbiorników zaporowych niszczących rzeki. Zamiast tego w ramach KPO warto byłoby precyzyjnie wskazać, że retencja na terenach rolnych będzie odzyskiwana w skali zlewni przez odtworzenie możliwości zatrzymywania wody na istniejących systemach melioracyjnych (rowach i kanałach), a nie na rzekach.
Dla budowania bezpieczeństwa żywnościowego konieczne jest zbudowanie długoterminowej, opartej na poszanowaniu obu stron, relacji między odbiorcą a dostawcą. Konsumenci chętnie płacą uczciwą cenę za produkty na których im zależy, od ludzi na których im zależy. W KPO brakuje natomiast inwestycji w edukację konsumentów i rolników. Nie ma też planu wspomagania lokalnych samorządów w organizowaniu zielonych zamówień publicznych. Cyfryzacja czy rolnictwo precyzyjne są tylko środkami, nie najważniejszymi zresztą, do osiągnięcia powyższego celu.
Zapisy dotyczące Morza Bałtyckiego nie skupiają się dostatecznie na ochronie różnorodności biologicznej oraz działaniach mających na celu osiągnięcie dobrego stanu środowiska wód morskich Bałtyku. Jest to wymogiem Dyrektywy Ramowej ws. Strategii Morskiej i powinno być celem nadrzędnym. Co za tym idzie, oprócz zawartych w programie inwestycji, mających związek z pozostałościami wojennymi oraz energetyką wiatrową, KPO powinien adresować także wyzwania związane z brakiem zrównoważonego rybołówstwa, przeżyźnieniem wód Bałtyku, odpadami morskimi jak również niefunkcjonalnymi morskimi obszarami chronionymi oraz postępującą zmianą klimatu. Wymienione obszary stanowią bowiem czynniki zagrażające przetrwaniu ekosystemu Morza Bałtyckiego w kształcie, jakim go znamy obecnie. Tylko zdrowy i zasobny w ryby ekosystem Morza Bałtyckiego będzie korzystnie wpływał na kondycję polskiej gospodarki. Będzie też przyczyniał się do poprawy jej konkurencyjności oraz utrzymania istniejących i tworzenia nowych miejsc pracy w takich branżach jak: rybołówstwo, turystyka, rekreacja i inne.
“Naszą troskę budzi nie tylko jakość części projektów, ale też mechanizm ich finansowania. Zakłada on, w znacznej mierze, finansowanie projektów komercyjnych z grantów, a niekomercyjnych z pożyczek. To błąd, który może przełożyć się na to, że konieczne projekty ochrony klimatu, które nigdy nie będą w stanie na siebie zarabiać! nie będą realizowane, natomiast pieniądze unijne, zasilą spółki skarbu państwa lub spółki prywatne. Oznacza to transfer części środków publicznych do prywatnych kieszeni”, mówi Mirosław Proppé, prezes WWF Polska.
4 maja zgodę na ratyfikację decyzji o zwiększeniu zasobów własnych Unii Europejskiej wyraził polski Sejm. Otwiera ona drogę do korzystania Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności w ramach. Funduszu Odbudowy. Z łącznego budżetu 672,5 mld euro, Polska może uzyskać łącznie 58,1 mld euro. 23,9 mld to dotacje, pozostałe 34,2 mld będzie trzeba oddać, gdyż są to pożyczki.
Zanim weźmiemy ten ciężar na barki, następnie przerzucimy go na barki naszych dzieci i wnuków, zastanówmy się dobrze czy zaciągane pożyczki przyniosą nam długofalowe korzyści.
Autorka: Katarzyna Karpa-Świderek