ŚRODOWISKO
ZAANGAŻUJ SIĘ
KONTAKT
-
Fundacja WWF Polska
ul. Usypiskowa 11
02-386 Warszawa
kontakt@wwf.pl
Skuty lodem, najzimniejszy na naszej planecie kontynent – Antarktyda – wraz z otaczającym ją Oceanem Południowym stanowią dom dla tysięcy gatunków ptaków, ssaków morskich, ryb i innych zwierząt doskonale przystosowanych do surowego klimatu.
Różne gatunki pingwinów, foki (w tym kotiki i lamparty morskie), wieloryby i inne walenie żerują w zimnych wodach Bieguna Południowego – w malowniczej scenerii lądolodu, gór lodowych i ciepłego, magicznego światła nisko zawieszonego nad horyzontem słońca. Niewielu z nas wie, że ten piękny obrazek nie mógłby być rzeczywistością, gdyby nie jeden drobny, niepozorny gatunek bezkręgowca. Kryl antarktyczny, bo o nim mowa, to maływielki bohater Antarktyki.
Rola kryla dla całego ekosystemu antarktycznego jest bezprecedensowa. To właśnie on stanowi podstawę łańcucha pokarmowego w tym miejscu na Ziemi. Ławice tych drobnych (wielkości kciuka!), półprzeźroczystych organizmów, wyglądających jak niepozorne robaczki, są podstawowym pożywieniem dla licznych charyzmatycznych gatunków takich jak pingwin maskowy, pingwin białooki czy w końcu płetwal błękitny – największy ssak żyjący na Ziemi.
Oprócz pożywienia kryl pełni ważną funkcję w kwestii ochrony klimatu. Żerując blisko powierzchni wody, kryl gromadzi w swoich tkankach pierwiastek węgla pochodzący z dwutlenku węgla wykorzystywanego przez fitoplankton i glony w procesie fotosyntezy. Ten sam węgiel trafia do odchodów kryla, a po wydaleniu opada na dno Oceanu Południowego, przyczyniając się do powstania jednego z największych magazynów oceanicznych dla atmosferycznego CO2. Kryl antarktyczny corocznie magazynuje równowartość węgla produkowanego przez 35 milionów samochodów! Dlaczego jest to korzystne? Bo dzięki temu węgiel, zamiast tkwić w atmosferze i wpływać na klimat, jest w naturalny sposób odprowadzony i zmagazynowany na dnie.
Kryl – mały i przez sporą część społeczeństwa nieznany gatunek oceaniczny – zasługuje na uznanie! Niestety zamiast tego otrzymał od nas, ludzi, wiele zagrożeń, z którymi musi się zmagać. Choć populacja kryla antarktycznego jest największa na świecie (szacuje się ją nawet na 400 milionów ton), z roku na rok maleje, i to w zastraszającym tempie. Przyczyniają się do tego niezrównoważone połowy (m.in. na potrzeby produkcji paszy dla zwierząt oraz suplementów diety), w tym lokalne przełowienie polegające na skoncentrowanych połowach w danym miejscu i czasie.
Malejąca populacja małego bohatera Antarktydy, kryla, prowadzi do lokalnego zmniejszenia dostępności pokarmu dla licznych gatunków drapieżników zależnych od tego morskiego skorupiaka. Jeśli zależy nam na różnorodności biologicznej oceanów i zdrowych wodach naszej planety, musimy chronić kryl!
Odpowiedzią jest wprowadzenie nowych środków ochrony na rzecz antarktycznego kryla w ramach prac międzynarodowej organizacji CCAMLR – Komisji ds. Zachowania Żywych Zasobów Morskich Antarktyki (ang. Commission for the Conservation of Antarctic Marine Living Resources), której członkiem jest również Polska. Takie nowe środki ochrony powinny: